Drużyna Marcovii Marki zremisowała w sobotnim spotkaniu z Ursusem Warszawa, zdobywając cenny punkt na trudnym terenie. Mecz obfitował w emocje i sytuacje bramkowe, które mogły zadecydować o losach spotkania. Ostatecznie jednak, po zaciętej rywalizacji, wynik wyniósł 2:2, co pozostawiło obie drużyny z uczuciem niedosytu.
Marcovia przystąpiła do meczu z kilkoma zmianami w składzie, w tym debiutującym zawodnikiem Szymonem Rusinem. Od samego początku meczu podopieczni trenerów Michała Szulkowskiego i Bartosza Osolińskiego zdominowali pierwszą połowę. Już w pierwszych minutach Eryk Agnyziak miał szansę na bramkę, jednak jego strzał minął słupek. Po kilku dogodnych okazjach, prowadzenie dla Marcovii dał Emil Kania w 35. minucie, co zdawało się zwiastować udany występ drużyny.
W drugiej odsłonie meczu sytuacja uległa zmianie. Już w 47. minucie Ursus wyrównał stan rywalizacji dzięki bramce Artura Rawy. Marcovia jednak szybko odpowiedziała, a Krzysztof Wingralek w 49. minucie ponownie wyprowadził drużynę na prowadzenie. Niestety, w miarę upływu czasu, inicjatywa przeszła w ręce gospodarzy, którzy skutecznie naciskali na defensywę Marcovii. Mimo wysiłku młodego bramkarza Wojciecha Lisaka, w 62. minucie Ursus ponownie zdołał wyrównać. Ostatecznie momenty niepewności w doliczonym czasie gry obronił Lisak, ratując tym samym remis dla Marcovii.
Marcovia czeka teraz na kolejne wyzwania. W najbliższą środę odbędzie się pucharowe starcie z Championem Warszawa, a w weekend drużyna zmierzy się z Błonianką Błonie w ligowym meczu na własnym boisku przy Kasbud Arenie. Mimo że wynik ostatniego spotkania nie zaspokoił całkowicie ambicji zawodników, to z pewnością doda im motywacji do dalszej walki o punkty w nadchodzących rywalizacjach.
Źródło: Urząd Miasta Marki
Oceń: Marcovia Marki zdobywa punkt w emocjonującym meczu z Ursusem
Zobacz Także
